Na Ziemi Świętokrzyskiej wznoszą się ruiny wspaniałego zamku. Zrodzony zgodnie z magnacką pychą i fantazją wojewody sandomierskiego Krzysztofa Ossolińskiego – Zamek Krzyżtopór.
Fantazja Ossolińskiego, wojewody sandomierskiego, kazała zbudować tyle baszt, ile pór roku, tle sal balowych, ile miesięcy, tyle pokoi, ile tygodni i tyle wszystkich okien, ile dni w roku. Z zewnątrz surowy, pięcioboczny bastion, a w środku olśniewający całym swoim przepychem epoki manieryzmu dziedziniec. Zamek jest zbudowany we włoskim stylu palazzo in fortezza, plany zamku oraz nadzór nad budową sprawował Wawrzyniec Senes, architekt pochodzący z Sent w Alpach Gryzońskich w Szwajcarii.
Od północy przylegały niegdyś do zamku wspaniałe ogrody. Zamek nigdy nie został w pełni ukończony. A fundator i właściciel Krzysztof Ossoliński nie cieszył się długo przyjemnością posiadania jedynego w swoim rodzaju zamku, gdyż zmarł na rok po zakończeniu budowy w drodze na sejm do Krakowa.
11 Lat później podczas Potopu Szweckiego zamek wpadł w ręce Szwedów którzy przerobili go na koszary wojskowe. Zamek w późniejszym czasie jeszcze wiele razy zmieniał właścicieli, ale nigdy nie odzyskał świetność, którą cieszył się tak krótko za życia swojego fundatora Krzysztofa Ossolińskiego.
Co do ciekawostek dotyczących zamku, w sali balowej sufitem było jedno wielkie akwarium!
Ponieważ aż 90 procent murów oraz 10 procent sklepień założenia architektonicznego zachowało się do dzisiaj od dawna planuje się odbudowę całego kompleksu. Odbudowa ta nie byłaby sprawą trudną. Koszty przedsięwzięcia rekonstrukcji oszacowano na 200 milionów złotych. Ponieważ jest to kwota równoważna rocznym dochodom całego województwa odbudowa napotyka na barierę finansową.
Cóż miejmy nadzieję że obecni właściciele znajdą jakieś rozwiązanie, które pozwoli na odbudowę tego zamku, być może nie największego ani najpiękniejszego ale przynajmniej w 100% polskiego.
Podróże i Fotografia 
Jedna uwaga do wpisu “Krzyżtopór – zamek w ziemi sandomierskiej”